Obserwuj wątek
X
Obserwuj wątek
ks. Grzegorz Dziewulski
Tradycja jako sposób trwania Kościoła
Wprowadzenie
Wśród znaczących przemian społecznych, jakie miały miejsce w ostatnich dziesięcioleciach w Europie, na wnikliwszą uwagę zasługuje przeobrażenie nastawienia do tradycji oraz jej dotychczasowej roli w społeczeństwie. Nieodwracalną przeszłością wydaje się niedawny jeszcze status ważnej i dobroczynnej wartości w życiu jednostki i rodziny czy fundamentalny mechanizm socjalizacji i tożsamości jednostki i społeczeństwa. Jej miejsce przejmuje przekonanie o nowoczesności i postępie jako odpowiedniejszym, a nawet lepszym nastawieniu życiowym, wobec którego to, co „stare” ulega dezaktualizacji i unieważnieniu. Relacja między tradycją i współczesnością przybiera postać antynomii nowoczesności i konserwatyzmu.
Zmiana ta dotknęła także Kościół, dla którego tradycja stanowi istotny element jego struktury i sposobu jego egzystencji, a w pewien sposób także jego tożsamości. Symboliczną ilustracją jej doniosłości może być wyłonienie się po Soborze Watykańskim II integrystycznego ruchu skupionego wokół osoby arcybiskupa M. Lefebvre`a (†1991) i założonego przez niego Bractwa Kapłańskiego Piusa X (1970 r.). Ruch ten, w przekonaniu swoich inicjatorów, wyrósł z pragnienia wierności tradycji Kościoła w jego wyznaniu, liturgii i odniesieniu do świata.
W niniejszym tekście ukazane zostaną wybrane elementy wyrażające rolę tradycji w Kościele – w jego tożsamości, trwaniu i działaniu. Podjęte analizy podejmą tę problematykę na płaszczyznach, na których wpływ i funkcje tradycji najmocniej dochodzą do głosu, a więc antropologiczno-socjologicznym, dogmatycznym-fundamentalnym i eklezjologicznym.
1. Aspekt antropologiczno-socjologiczny
– tradycja procesem i narzędziem międzyosobowej komunikacji
Fakt obecności „od zawsze” tradycji w dziejach ludzkości, zazwyczaj w postaci autorytatywnego zwyczaju, normy czy wiedzy, każe uznać w niej istotny składnik i wymiar ludzkiej egzystencji. W tradycji dochodzi też do głosu wspólnotowy charakter tożsamości osoby i jej egzystencji, wyrażający nie tylko potrzebę wsparcia jednostki w celu przetrwania, ale także odnajdywania w tradycji przestrzeni i zasobu doświadczeń koniecznych w jej duchowym rozwoju i społecznej integracji. Tradycja jako narzędzie łączności z minionymi pokoleniami i kulturowym dziedzictwem odsłania też historyczny charakter egzystencji człowieka i jego dziejowej samorealizacji, gdyż podaje ona zwyczajny sposób jego działania, jego motywy i cele, przynajmniej jako znaczący punkt odniesienia w procesie samorealizacji. Trwanie tradycji w osobie, w grupach i społecznościach ludzkich wskazuje na jej odpowiedniość do natury człowieka jako bytu społecznego i historycznego, zwłaszcza jako osoby. Człowiek zatem jest istotą zarówno tworzącą tradycję, jak i przez nią – w stopniu większym niż przez rozum i instynkt – określaną. Rzeczywistość tradycji staje się tu równoznacznikiem historycznego charakteru egzystencji człowieka.
Odniesienie się do perspektywy socjologicznej odsłania tradycję jako zwyczajną drogę budowania wspólnoty rodzinnej i społeczności, jako sposób przeżywania przez jednostkę przynależności do grupy i identyfikacji z nią, poczucia więzi z innymi jej członkami. W tradycji też człowiek odnajduje światopoglądowe i egzystencjalne oparcie. Perspektywa ta obejmuje również tradycję jako przestrzeń doświadczania łączności i przynależności do minionych generacji („pamięć zbiorowa”). Tradycja jest również miejscem wnoszenia własnego wkładu w stanowienie i kształtowanie nowych pokoleń – krytycznie przyjmowane dziedzictwo przeszłości staje się zarówno tworzywem, jak i impulsem w kształtowaniu teraźniejszości (hic et nunc) i przyszłości. Nie sposób nie wspomnieć też o roli tradycji jako zwyczajnego, lecz niezastępowalnego komponentu socjalizacji, który w przypadku religii wdraża w doświadczenie wiary i zasady religijnego życia. Stosunek do tradycji jest zatem wyrazem świadomości i tożsamości człowieka, który przez przyswajanie i przekaz dziedzictwa przodków buduje swoją podmiotowość, osobowość i wspólnotowość.
Powyższe funkcje tradycji ukazują jej normatywny charakter i funkcję „autorytetu” (auctoritas). Przeciwko tej właśnie roli tradycji zwróciło się oświecenie, które w imię nauki uprawianej bez-historycznym i autonomicznym rozumie
(ratio), kwestionując ją jako miarodajne i prawomocne źródło wiedzy (poznania, prawdy) i sprawdzonych form myślenia, jako rezerwuar sprawdzonych form egzystencji i moralności. Ta kontradykcja zostaje współcześnie poszerzona o nowe aspekty i czynniki wyznaczające sposób i granice oddziaływania tradycji, a więc jej funkcjonowanie w napięciu między uniwersalizmem a kontekstualnością, między tożsamością i zmianą, między jednością i pluralnością, między zachowaniem i rozwojem, a wreszcie między kontynuacją i dyskontynuacją. W konsekwencji tradycja funkcjonuje w sytuacji dialektycznej, tzn. uznanie jej normatywnego charakteru idzie równolegle z odmawianiem jej zobowiązywalności.
Zasadna wydaje się zatem teza, że instytucja tradycji – z racji jej fundamentalnej roli jako nośnika tożsamości jednostki, jej niezastąpionej funkcji w procesie socjalizacji oraz tworzenia i podtrzymywania więzi społecznych – jest naturalnym, zwyczajnym fundamentem istnienia wspólnoty Kościoła w historii.
2. Perspektywa dogmatyczno-fundamentalna
– tradycja miejscem i nośnikiem objawienia i wiary
Tradycja, będąca w istocie narzędziem komunikacji, jako taka obejmuje akt (aspekt aktywny) i zawartość tego procesu (aspekt pasywny), ale także i realną więź pomiędzy jego uczestnikami. W kontekście religijnym oznacza to istnienie i działanie tradycji w perspektywie głębszej niż naturalny tylko mechanizm komunikacji społecznej. Skoro podstawowym celem religii jest zbawienie, czyli partycypacja w nadprzyrodzonej rzeczywistości zbawczej łaski i prawdy, to dotyczy także i jej instytucji, w których i przez które się ona realizuje, a więc także i tradycji. Zatem przestrzeń oddziaływania tradycji chrześcijańskiej wskazuje na jej religijną naturę – jej istotę stanowi nie tyle działalność wierzącego czy instytucji religijnych, lecz samoudzielanie się w historii Boga człowiekowi, w którym swój udział mają także jej historyczni tradenci-świadkowie.
Skoro zatem fundamentami tradycji Kościoła jest ostatecznie działanie Boga, to przy określaniu jej genezy, tożsamości i funkcji winno się je uwzględniać.
W pytaniu o genezę tradycji Kościoła należy mówić o jej potrójnym źródle, względnie korzeniach. Najpierw jest nim bogactwo Objawienia, którego rzeczywistość przekracza „Pisma”, tzn. księgi kanoniczne. Dalej, stanowi go także specyfika nowotestamentalnych Pism wyrażająca się w określeniu ich mianem pneuma, różnej od starotestamentalnego gramma (2 Kor 3,16–18), czego konsekwencją jest wyższość wiary (fides) nad konkretnym zapisem i literą Pism. Trzecim wreszcie składnikiem jest obecność Chrystusa w Kościele i działanie Jego Ducha, ze wszystkimi tego następstwami, jak np. autorytet Kościoła jako tradenta i hermeneuty tradycji. Konsekwentnie do złożoności genezy należy dostrzegać i rozróżniać warstwy tradycji. Podstawową warstwą jest Ojcowskie darowanie Syna światu i oddanie się Syna (paradidotai); następną – teraźniejsza rzeczywistość wiary, będąca zamieszkaniem Chrystusa w wiernych, i jako taka uprzedzająca jednostkowe wypowiedzi urzędu kościelnego; ostatnią jest Kościół jako jej własny i właściwy organ, tj. tradent i hermeneuta wraz z regułą wiary (Symbol, fides que), określającą i zachowującą to, co już zostało w nim rozpoznane i przyjęte. Geneza zatem i struktura tradycji chrześcijańskiej odsłania jej teologiczną naturę, ciągłość pomiędzy Jezusem i Jego Ewangelią a kerygmatem Kościoła obecnym w Tradycji apostolskiej, i w konsekwencji legitymizuje jej normatywny i wiążący charakter[1].
Każda religia zapewnia sobie na mocy tradycji ciągłość w dziejach, tj. zachowanie doktryny, struktury i wspólnoty, i dotyczy również i chrześcijaństwa. Potwierdzeniem tego jest nowotestamentalna terminologia, jak: „tradycja” (gr. paradosis, łac. traditio, np. 1 Kor 11, 2; 2 Tes 2, 15; 3, 6), odróżniania przez św. Pawła od własnych pouczeń (łac. traditiones w sensie tradycji kościelnych, np. 1 Kor 7, 10.12); „depozyt” (gr. paratheke, np. 2 Tm 1, 13–14); rabinacka formuła „przyjmować/ otrzymywać – oddawać/przekazywać” (gr. paralambanein –paradidomi, np. 1 Kor 11, 2.23; 15, 3) czy „świadek/świadczyć” (np. Łk 24, 48; Dz 1, 8). W przypadku jednak chrześcijaństwa tradycja ma wyjątkowy status z racji wspomnianej wyżej partycypacji w rzeczywistości rewelatywno-soterycznej Otóż zapewnia ona dostęp i łączność z jej historycznym początkiem, jakim jest wydarzenie Jezusa Chrystusa. Jego osoba jest kimś więcej niż tylko historycznym „założycielem” chrześcijaństwa i pierwszym ogniwem łańcucha historycznych tradentów. Ponieważ dzieło ostatecznego objawienia oraz zbawienia człowieka rozpoczyna się wraz z Wcieleniem Jezusa i swoją pełnię ma w Nim, dlatego zapoczątkowana w Jezusie tradycja chrześcijańska jest więcej niż integralnym i wiernym przyjęciem, zachowaniem i podawaniem historycznych wydarzeń wraz z ich znaczeniem. Tradycja chrześcijańska jest w istocie przekazicielem zbawczej prawdy, historycznie aktualizowanej w tradycjach kościelnych, pozostając fundamentalnie udzielaniem się i komunikacją Ojca przez Syna w Duchu dokonywaną w Kościele.
Do istoty tradycji należy zatem nie tyle rzeczowy, ile osobowy charakter. Dobrze uwyraźnia to zestawienie chrześcijaństwa z islamem: o ile o wyznawcach islamu można mówić jako o ludziach księgi (Koranu), to chrześcijanie są nie tyle ludźmi Pisma Świętego, ile uczniami Chrystusa, gdyż to Jego osobę, Jego Objawienie i Jego dar zbawienia przyjmują i z nich żyją. Stąd takie wysokie znaczenie tradycji w chrześcijaństwie – jako konsekwencja przedmiotu i pełnionych funkcji. Konstytucja o Objawieniu Bożym zawiera nawet wypowiedź, która pozwala identyfikować Kościół z tradycją: i tak Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest i w co wierzy (KO 8). Określenie Kościoła mianem tradycji oznaczałoby zatem formę jego samokontynuacji w dziejach, zawierającą tożsamość tradenta i hermeneuty, szafarza i stróża objawionej prawdy i zbawczej łaski. Ich udzielanie światu jest kontynuacją potrójnego urzędu Jezusa: martyría (świadczenie), leitourgía (kult) i diakonía (służba światu).
Okolicznością wartą podkreślenia jest wewnętrzna odpowiedniość rzeczywistości tradycji do formy i przekazu chrześcijańskiego. Każda religia bazuje i odwołuje się do przekazów tradycji, jednak opinia o głębszym korespondowaniu tradycji jako takiej z chrześcijaństwem wynikałaby z doceniania przezeń roli rozumu i racjonalności w wykładni nauki wiary czy uwzględniania personalistycznego i historycznego charakteru Objawienia i dróg jego recepcji i aktualizacji. Potwierdzeniem owego szczególniejszego harmonizowania może być również włączanie do religii chrześcijańskiej, zazwyczaj przez wychowanie rodzinie, wprowadzające w praktyki i wiedzę religijną oraz wdrażające w doświadczenie religijne, a przez to niewykluczające konwersji jako zwieńczenia dłuższego procesu osobistego poznawania i afirmowania prawdy i praktyki chrześcijańskiej. Adekwatność ta obejmuje również inkulturację chrześcijaństwa w działalności misyjnej, czyli kreowanie wyrazu przekonań i zwyczajów, form i działań, które nie tylko uwzględnia dorobek zastanej kultury, ale i przyswaja to, co jest w niej dobre. Możliwość ta jest wynikiem rozróżnienia fundamentalnej i niezmiennej Tradycji (boskiej, apostolskiej, konstytutywnej) od temporalnych tradycji kościelnych, aplikujących naukę wiary, reguły moralności czy postacie kultu do możliwości i potrzeb ewangelizowanych narodów.
Rozróżnienie na Tradycję konstytutywną i tradycje eklezjalne, odwołujące się od strony filozoficznej do różnicy między znakiem a oznaczaną przezeń rzeczywistością, stanowi także podstawę rozwoju i aktualizacji Tradycji, bez naruszania jej integralności i rdzenia. Trafną ilustracją rozwoju tradycji może być użyte przez Wincentego z Lerynu porównanie: rozwój ciała nie przymnaża mu nowych członków, a jedynie wzrostu tych, które miało ono już w zarodku, od początku – analogicznie rozwój tradycji nie dodaje jej nowych treści, a jedynie rozwija obecne w niej od początku. Rozwój Tradycji obejmuje także aktualizację jej form wyrazu, odpowiednio do możliwości i wymogów okoliczności czasu i miejsca – non nova sed noviter (por. DWR 1).
3. Pneumatologiczny wymiar tradycji
– przestrzeń i sposób działania Ducha Świętego
Historycznym podmiotem przekazu Tradycji jest cały Kościół, a więc zarówno Urząd Nauczycielski, korzystający z pomocy teologów, jak i wierni świeccy – każdy z nich we właściwy sobie sposób i z właściwą mu odpowiedzialnością. Te szczegółowe podmioty pełnią funkcje eklezjalne nie jako społeczność czy grupa wyłoniona w naturalnym rozwoju społeczeństwa, ale jako świadkowie Tradycji, korzystający z właściwych sobie pomocy i równocześnie poddani oddziaływaniu Ducha. W przypadku Magisterium Kościoła można wyróżnić – podkreślając jego służebną rolę w stosunku do słowa Bożego – trzy typy aktów, w których pełni ono funkcję tradenta, a zarazem hermeneuty Tradycji. Pierwszym z nich jest zachowywanie depozytu apostolskiego i świadczenie o nim, dalej – obrona depozytu wiary w postaci wydawania nieomylnych definicji, a wreszcie – odróżnianie autentycznej Tradycji do oddzielenia jej od tradycji historycznych. Jeśli chodzi o świeckich to na mocy otrzymanego we chrzcie Ducha Świętego stają się oni tradentami Objawienia, a więc i nosicielami Tradycji, a także – we właściwy sobie sposób – jego hermeneutami (sensus fidei). Funkcje te pełnią oni przede wszystkim przez szeroko rozumiane dawanie chrześcijańskiego świadectwa. Do jego składania wystarcza ogólna recepcja wiary, bez konieczności szczegółowej znajomości jej nauki. W historii znane są przykłady szczególniejszej roli świeckich, np. w przeciwstawieniu się herezji ariańskiej czy w pogłębieniu pobożności maryjnej w ostatnich dwóch stuleciach.
Od strony literackiej tradycja jest zwyczajnym, naturalnym i podstawowym narzędziem i przestrzenią formowania się ksiąg świętych w religiach, a więc także kształtowania się chrześcijańskiej Biblii. W ramach rodzinnej, narodowej i liturgicznej tradycji Izraela, a potem własnej tradycji Kościoła miała miejsce transmisja ważnych dziejowo wydarzeń, Bożych pouczeń i poleceń (proroctw) oraz ich (re-)interpretacja i aktualizacja. Transmisja ta obejmowała wyłanianie się pierwotnych ustnych narracji, następnie formowanie się samodzielnych jednostek literackich, a wreszcie ich redakcję w zbiory i księgi, by znaleźć swoje apogeum w akcie rozpoznania natchnienia i określenia kanonu, wieńcząc w ten sposób proces pisemnego utrwalania Objawienia (KO 7). Tradycja Kościoła, obok apostolskiego przekazu słów i czynów Jezusa obejmuje również przepowiadanie Apostołów, które zrodziło się z inspiracji Ducha oraz ich nauczanie niespisane w księgach kanonicznych (KO 7). Jej aktualizująca interpretacja we wspólnocie Ludu Bożego wydobywała z nich elementy tożsamości Kościoła wraz z odpowiednimi motywami i formami egzystencji. Podmiot tego procesu, którym jest Kościół i jego cel, jakim jest zbawienie, są religijne ze swojej istoty, a zasadniczą rzeczywistość (przedmiot Tradycji) stanowi nie tyle doktryna jako taka, ile życie i kult Kościoła (por. KO 8). Konstytucja Dei Verbum określa ten proces mianem
„nieustannego dialogu Boga z Kościołem”, co tym bardziej podkreśla jego teologiczną naturę[2].
Istotnym uczestnikiem tego procesu jest sam Duch Święty (J 14, 26; 16, 12–14). To dzięki Jego działaniu wydarzenia w dziejach i przekazujące je narracje, przekazy proroków i wypowiedzi sapiencjalne, ich interpretacje i aktualizacje mogły zostać rozpoznane, przeżywane i interioryzowane jako sposób i miejsce Bożego Objawienia i zbawienia, jako objawiona i zbawcza prawda, jako słowo Boże. Proces przekazu Tradycji kolejnym pokoleniom zawiera również wzrost w jej rozumieniu (coraz głębsze zrozumienie), które, co należy zaznaczyć, nie oznacza jej kwantytatywnego pomnożenia (KO 8). W pismach nowotestamentalnych asystencja Ducha towarzyszy nie tylko przekazowi słów i czynów Jezusa, opowiadaniom o wydarzeniach wielkanocnych (kerygmat), ale także chrystologicznej hermeneutyce starotestamentalnych proroctw, typologii i formuł. Obecność Ducha sprawia, że przekazy te są nie tyle wspominaniem i przypominaniem we wspólnocie przeszłych wydarzeń, ale stają się żywym i duchowym wydarzeniem – uobecnianiem słowa Bożego w słowie ludzkim (KO 8). Urzeczywistnianie to dokonuje się nie tyle na sposób ogniwa zamykającego czy „wieńczącego” długi łańcuch historycznych świadków, lecz ma charakter nadprzyrodzony, „wertykalny”, stając się za każdym razem własną postacią aktualizacji Tradycji w nowych pokoleniach. Jego najwymowniejszym wyrazem jest anamneza liturgiczna, zwłaszcza eucharystyczna.
Integralne i nieskażone, a równocześnie egzystencjalnie życiodajne zachowywanie i przekazywanie Tradycji zapewnia oddziaływanie dwóch dynamizmów. Dynamizm konserwacji (ciągłości) gwarantuje wierność transmisji, która stale zagrożona jest pokusami selekcji i modyfikacji, zaś dynamizm aktualizacji (pogłębienia, rozwoju) chroni przekazywaną rzeczywistość przed stagnacją i skostnieniem, tradycjonalizacją i zamianą w archiwum. Specyfiką oddziaływania tych dynamizmów, wyróżniającą je spośród naturalnych mechanizmów zachowawczych, jest ich religijny wymiar. Historycznym przełożeniem tych dynamizmów jest działalność Magisterium korzystającego z badań teologów, a w dalszej mierze także świadectwo świeckich na przestrzeni historii Kościoła (sensus fidei) – to oni bowiem szukają i wskazują punkt odniesienia w fundamentalnych świadectwach Tradycji, przez co rozstrzygający staje się nie osąd czystego rozumu, lecz rzeczywistość Objawienia zgłębiana rozumem oświeconym wiarą. Zachowanie przez Tradycję jedności, pomimo wielości jej historycznych ukonkretnień oraz tożsamości wpośród dokonujących się zmian, jest rezultatem nie tyle logicznej zgodności w ciągłości kontynuacji, ile transcendentnej jedności historii zbawienia.
Zatem asystencja Ducha, teologiczny w istocie przedmiot Tradycji, jej eklezjalny podmiot oraz więź wiary między nimi zabezpieczają Tradycję i jej transmisję przed przekształceniem się w zewnętrzne jedynie powiązanie społeczności z przeszłością (historyzm) czy w bierne „nie-zapominanie” z prostym powtarzaniem wydarzeń, przekonań czy praktyk z przeszłości.
4. Świadkowie tradycji – miejsca konkretyzacji
i urzeczywistniania się Tradycji w Kościele
Konkretne historyczne postacie obecności i manifestowania się Tradycji są wielorakie i w swoim znaczeniu zróżnicowane. Podstawowym świadkiem tradycji jest Pismo Święte. Określając relację Tradycji i Pisma, należy z jednej strony mieć na względzie zarówno orzeczenie Soboru Trydenckiego, że „zbawcze prawdy i zasady postępowania” [tzn. objawienie] „znajdują się w księgach spisanych i tradycjach niepisanych”[3], jak i świadomość niewystarczalności tezy o „dwóch materialnych źródłach” przekazu Objawienia. Z drugiej strony należy podkreślić, że ucieleśniająca się w Piśmie Tradycja jest nie tyle sumą twierdzeń, ile trwałą obecnością Objawienia i doświadczenia Chrystusa, i trwa właśnie jako nośnik Pisma. Ono stanowi dla Kościoła wydarzenie, w którym znajduje on swój kerygmat i wiarę wraz z kryterium ich obiektywizacji. Sobór Watykański II podjął wypracowane na Soborze Trydenckim sakramentalno-pneumatologiczne ujęcie Tradycji[4]: werbalne i realne przekazywanie, w którym raz dane słowo Boże trwale uobecnia się w Duchu Świętym w znaku ludzkiego słowa (KO 9–10).
W okresie poapostolskim tradycja – pojmowana zwykle jako przekazywanie wiedzy i zwyczaju przodków (por. Mt 15, 2.3.6; Mk 7, 13; Ga 1, 13) – poszerza swoje znaczenie. Staje się równoznacznikiem Ewangelii jako orędzia Jezusa i o Jezusie oraz wyrazem ustnej bądź pisemnej tradycji otrzymanej od Apostołów (depositum fidei), zyskując w efekcie rangę „kanonu wiary” (Ireneusz) i „reguły wiary” (Tertulian). Od IV w. do urzędu apostolskiego i nauki apostolskiej dołączony zostaje symbol wiary i liturgia, dogmat i funkcja teologa (w postaci nauczania Ojców Kościoła), a później także pobożność i wiara ludu, zwłaszcza świadectwo życia. Z czasem dołączona została także działalność Urzędu Nauczycielskiego. Powyższe formy są znakami obecności rzeczywistości Boga, tzn. Jego osoby, prawdy i łaski, do której dają dostęp, a równocześnie są wyrazem wiary Kościoła i elementami jej topologii (loci theologici).
Rzeczywistość Tradycji przenika i wpływa na wszystkie sfery życia i działania Kościoła, to można wskazać obszary, w których jej oddziaływanie, stosownie do zasady „tradycje w Tradycji i dla Tradycji”, z racji większego znaczenia generuje własne tradycje eklezjalne (traditiones). Otóż zetknięcie Ewangelii z konkretną kulturą prowadzi do jej inkulturacji i kształtowania się własnej duchowości ludu, tworząc tradycję duchową. Zewnętrznym i wspólnotowym przejawem Tradycji
w wymiarze wertykalnym jest liturgia, konkretyzująca się w tradycji liturgicznej (lex orandi – lex crdendi – lex agendi). W wymiarze horyzontalnym dochodzi do głosu świadectwo życia chrześcijańskiego, wyłaniające tradycję „kanoniczną”. Ich dopełnienie stanowi teologia, eksplikująca Objawienie w jego uniwersalnej komunikatywności, a przez to tworząca tradycję teologiczną. Powyższe sfery są miejscami działania Ducha Świętego w Kościele, który z jednej strony, jako kreator i odnowiciel życia religijnego, pobudza i rozwija tradycje kościelne, z drugiej zaś asystuje działalności Urzędu Nauczycielskiego w ich weryfikacji (przez konfrontację z Tradycją), chroniąc Kościół przed pomieszaniem ich z Ewangelią i Tradycją.
Zakończenie
Podsumowując poczynione wyżej uwagi i spostrzeżenia, należy powiedzieć, że tradycja chrześcijańska to rzeczywistość wielowymiarowa, będąca zarówno tradentem rzeczywistości religii, jak i wpływająca na osobę na płaszczyźnie antropologicznej, pedagogicznej i społecznej. Tradycja jako taka, tzn. jako zwyczajny sposób i przestrzeń duchowej realizacji osoby i jej społecznego charakteru, jest dla Kościoła naturalnym sposobem historycznego trwania jego społeczności i instytucji oraz, na mocy socjalizacji, stanowi zwyczajną drogę wprowadzania w jego wspólnotę nowych członków. Przechowywany przez nią łańcuch świadków daje chrześcijanom miarodajny dostęp i łączność z osobą Założyciela i Jego orędziem lub, ujmując rzecz socjologicznie, zapewnia religii zachowanie jej tożsamości i kontynuacji w dziejach. Ze względu na swoją teologiczną naturę Tradycja Kościoła wyraża go w dziejach jako nadprzyrodzoną wspólnotę i przekazuje jego posłannictwo, tzn. nie tylko przechowuje prawdy objawione, których depozytariuszem jest Kościół, ale także przekazuje samą rzeczywistość zbawczą, pozwalając nawet na identyfikację Kościoła z Tradycją. Rozróżnienie na Tradycję apostolską i tradycje eklezjalne umożliwia Kościołowi zachowanie ciągłości i tożsamości równolegle z jego rozwojem i inkulturacją, ale przede wszystkim otwiera możliwość – bez uszczerbku zawartości Tradycji – aktualizowania w kolejnych pokoleniach Objawienia (Słowa Bożego) i form jego wyrazu. Ponieważ Tradycja jest miejscem oddziaływania Ducha Świętego w historii i w Kościele, które wielorako towarzyszyło jej (tj. Tradycji) kształtowaniu się, czyli urzeczywistnianiu się Objawienia w dziejach i jego rozpoznaniu, jego utrwaleniu i spisaniu, zachowaniu i wyjaśnianiu, a także recepcji i interioryzacji Słowa Bożego w życiu wiernych, stąd stała jest ona tradentem nadprzyrodzonej tożsamości i posłannictwa Kościoła, jego nauki wiary i pomocy zbawczych. Także mechanizmy kształtujące Tradycję jak dynamizm konserwacji i ciągłości oraz dynamizm pogłębienia i aktualizacji, a także jej podmioty w postaci Magisterium i ochrzczonych świeckich nie są wyłączone spoza misteryjnego oddziaływania Ducha, dzięki któremu uobecnia się powierzone Kościołowi dzieło zbawienia i Objawienie. Objawienie to, spisane w Piśmie Świętym, jest ożywcze i miarodajne dla życia i nauki Kościoła dzięki czerpaniu z bogactwa Tradycji. Manifestuje się ono w wielorakich postaciach świadków Tradycji i przenika, we właściwym sobie stopniu, dziedziny aktywności Kościoła, jak np. liturgia, teologia, misje czy sztuka.
Literatura
T. Borsche, P.-G. Müller, J. Drumm, Tradition, w: Lexikon der Ökumene und Konfessionskunde, hrsg. von W. Thönissen, M. Hardt, P. Lüning, B. Neumann, J. Oedelmann., Freiburg in Breisgau 2007, kol. 1355–1362.
T. Borsche, H. Bürkle, J. Maier i in., Tradition, w: Lexikon für Theologie und Kirche, Bd. 10, kol. 148–159.
P. Borto, Tradycja a Objawienie w teologii Yves’a Congara i Henri dr Lubaca, Kielce 2007.
G. Dziewulski, Tradycja jako element tożsamości Kościoła, w: Tradycja a nowoczesność. Materiały z konferencji 14–16 maja 2007 r., red. E. Woźniak, Łódź 2008, s. 15–28.
H. Hoping, Theologischer Kommentar zur Dogmatischen Konstitution über die göttliche Offenbarung „Dei Verbum“, w: Herders Theologischer Kommentar zum Zweiten Vatikanischen Konzil, hrsg. von P. Hünermann, B. J. Hilberath, Freiburg–Basel–Wien 2009, Bd 3, s. 695–831.
M. Krygier, Tradycja, w: Encyklopedia socjologii, red. Z. Bokszański i in., t. 4, Warszawa 1998–2002, s. 255–259.
Kongregacja Nauki Wiary, Informacja dotycząca niektórych publikacji profesora dra Reinharda Meßnera. Wie der vorligienden „Notifikation” (2000), w: W trosce o pełnię wiary. Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary 1995–2000, Tarnów 2002, s. 105–113.
Międzynarodowa Komisja Teologiczna, Interpretacja dogmatów (1988), w: Od wiary do teologii. Dokumenty Międzynarodowej Komisji Teologicznej 1969–1996, Kraków 2000, s. 273–302.
K. Rahner, H. Vorgrimler, Tradycja, w: Mały słownik teologiczny, Warszawa 1987, kol. 498–499.
J. Ratzinger. Benedykt XVI, Słowo Boga. Pismo – tradycja – urząd, Kraków 2008.
L. Sartori, Tradycja, w: Słownik katechetyczny, red. J. Gavaert, K. Misiaszek, Warszawa 2007,
s. 917–920.
B. Smolka, Elementy personalistycznego rozumienia tradycji, RT 47 (2000) z. 2, s. 85–104.
J. Szacki, Tradycja, w: Słownik społeczny, red. B. Szlachta, Kraków 2004, s. 1491–1495.
Tradycja w Kościele, red. T. Dzidek i in., Kraków 1994.
Wprowadzenie
Wśród znaczących przemian społecznych, jakie miały miejsce w ostatnich dziesięcioleciach w Europie, na wnikliwszą uwagę zasługuje przeobrażenie nastawienia do tradycji oraz jej dotychczasowej roli w społeczeństwie. Nieodwracalną przeszłością wydaje się niedawny jeszcze status ważnej i dobroczynnej wartości w życiu jednostki i rodziny czy fundamentalny mechanizm socjalizacji i tożsamości jednostki i społeczeństwa. Jej miejsce przejmuje przekonanie o nowoczesności i postępie jako odpowiedniejszym, a nawet lepszym nastawieniu życiowym, wobec którego to, co „stare” ulega dezaktualizacji i unieważnieniu. Relacja między tradycją i współczesnością przybiera postać antynomii nowoczesności i konserwatyzmu.
Zmiana ta dotknęła także Kościół, dla którego tradycja stanowi istotny element jego struktury i sposobu jego egzystencji, a w pewien sposób także jego tożsamości. Symboliczną ilustracją jej doniosłości może być wyłonienie się po Soborze Watykańskim II integrystycznego ruchu skupionego wokół osoby arcybiskupa M. Lefebvre`a (†1991) i założonego przez niego Bractwa Kapłańskiego Piusa X (1970 r.). Ruch ten, w przekonaniu swoich inicjatorów, wyrósł z pragnienia wierności tradycji Kościoła w jego wyznaniu, liturgii i odniesieniu do świata.
W niniejszym tekście ukazane zostaną wybrane elementy wyrażające rolę tradycji w Kościele – w jego tożsamości, trwaniu i działaniu. Podjęte analizy podejmą tę problematykę na płaszczyznach, na których wpływ i funkcje tradycji najmocniej dochodzą do głosu, a więc antropologiczno-socjologicznym, dogmatycznym-fundamentalnym i eklezjologicznym.
1. Aspekt antropologiczno-socjologiczny
– tradycja procesem i narzędziem międzyosobowej komunikacji
Fakt obecności „od zawsze” tradycji w dziejach ludzkości, zazwyczaj w postaci autorytatywnego zwyczaju, normy czy wiedzy, każe uznać w niej istotny składnik i wymiar ludzkiej egzystencji. W tradycji dochodzi też do głosu wspólnotowy charakter tożsamości osoby i jej egzystencji, wyrażający nie tylko potrzebę wsparcia jednostki w celu przetrwania, ale także odnajdywania w tradycji przestrzeni i zasobu doświadczeń koniecznych w jej duchowym rozwoju i społecznej integracji. Tradycja jako narzędzie łączności z minionymi pokoleniami i kulturowym dziedzictwem odsłania też historyczny charakter egzystencji człowieka i jego dziejowej samorealizacji, gdyż podaje ona zwyczajny sposób jego działania, jego motywy i cele, przynajmniej jako znaczący punkt odniesienia w procesie samorealizacji. Trwanie tradycji w osobie, w grupach i społecznościach ludzkich wskazuje na jej odpowiedniość do natury człowieka jako bytu społecznego i historycznego, zwłaszcza jako osoby. Człowiek zatem jest istotą zarówno tworzącą tradycję, jak i przez nią – w stopniu większym niż przez rozum i instynkt – określaną. Rzeczywistość tradycji staje się tu równoznacznikiem historycznego charakteru egzystencji człowieka.
Odniesienie się do perspektywy socjologicznej odsłania tradycję jako zwyczajną drogę budowania wspólnoty rodzinnej i społeczności, jako sposób przeżywania przez jednostkę przynależności do grupy i identyfikacji z nią, poczucia więzi z innymi jej członkami. W tradycji też człowiek odnajduje światopoglądowe i egzystencjalne oparcie. Perspektywa ta obejmuje również tradycję jako przestrzeń doświadczania łączności i przynależności do minionych generacji („pamięć zbiorowa”). Tradycja jest również miejscem wnoszenia własnego wkładu w stanowienie i kształtowanie nowych pokoleń – krytycznie przyjmowane dziedzictwo przeszłości staje się zarówno tworzywem, jak i impulsem w kształtowaniu teraźniejszości (hic et nunc) i przyszłości. Nie sposób nie wspomnieć też o roli tradycji jako zwyczajnego, lecz niezastępowalnego komponentu socjalizacji, który w przypadku religii wdraża w doświadczenie wiary i zasady religijnego życia. Stosunek do tradycji jest zatem wyrazem świadomości i tożsamości człowieka, który przez przyswajanie i przekaz dziedzictwa przodków buduje swoją podmiotowość, osobowość i wspólnotowość.
Powyższe funkcje tradycji ukazują jej normatywny charakter i funkcję „autorytetu” (auctoritas). Przeciwko tej właśnie roli tradycji zwróciło się oświecenie, które w imię nauki uprawianej bez-historycznym i autonomicznym rozumie
(ratio), kwestionując ją jako miarodajne i prawomocne źródło wiedzy (poznania, prawdy) i sprawdzonych form myślenia, jako rezerwuar sprawdzonych form egzystencji i moralności. Ta kontradykcja zostaje współcześnie poszerzona o nowe aspekty i czynniki wyznaczające sposób i granice oddziaływania tradycji, a więc jej funkcjonowanie w napięciu między uniwersalizmem a kontekstualnością, między tożsamością i zmianą, między jednością i pluralnością, między zachowaniem i rozwojem, a wreszcie między kontynuacją i dyskontynuacją. W konsekwencji tradycja funkcjonuje w sytuacji dialektycznej, tzn. uznanie jej normatywnego charakteru idzie równolegle z odmawianiem jej zobowiązywalności.
Zasadna wydaje się zatem teza, że instytucja tradycji – z racji jej fundamentalnej roli jako nośnika tożsamości jednostki, jej niezastąpionej funkcji w procesie socjalizacji oraz tworzenia i podtrzymywania więzi społecznych – jest naturalnym, zwyczajnym fundamentem istnienia wspólnoty Kościoła w historii.
2. Perspektywa dogmatyczno-fundamentalna
– tradycja miejscem i nośnikiem objawienia i wiary
Tradycja, będąca w istocie narzędziem komunikacji, jako taka obejmuje akt (aspekt aktywny) i zawartość tego procesu (aspekt pasywny), ale także i realną więź pomiędzy jego uczestnikami. W kontekście religijnym oznacza to istnienie i działanie tradycji w perspektywie głębszej niż naturalny tylko mechanizm komunikacji społecznej. Skoro podstawowym celem religii jest zbawienie, czyli partycypacja w nadprzyrodzonej rzeczywistości zbawczej łaski i prawdy, to dotyczy także i jej instytucji, w których i przez które się ona realizuje, a więc także i tradycji. Zatem przestrzeń oddziaływania tradycji chrześcijańskiej wskazuje na jej religijną naturę – jej istotę stanowi nie tyle działalność wierzącego czy instytucji religijnych, lecz samoudzielanie się w historii Boga człowiekowi, w którym swój udział mają także jej historyczni tradenci-świadkowie.
Skoro zatem fundamentami tradycji Kościoła jest ostatecznie działanie Boga, to przy określaniu jej genezy, tożsamości i funkcji winno się je uwzględniać.
W pytaniu o genezę tradycji Kościoła należy mówić o jej potrójnym źródle, względnie korzeniach. Najpierw jest nim bogactwo Objawienia, którego rzeczywistość przekracza „Pisma”, tzn. księgi kanoniczne. Dalej, stanowi go także specyfika nowotestamentalnych Pism wyrażająca się w określeniu ich mianem pneuma, różnej od starotestamentalnego gramma (2 Kor 3,16–18), czego konsekwencją jest wyższość wiary (fides) nad konkretnym zapisem i literą Pism. Trzecim wreszcie składnikiem jest obecność Chrystusa w Kościele i działanie Jego Ducha, ze wszystkimi tego następstwami, jak np. autorytet Kościoła jako tradenta i hermeneuty tradycji. Konsekwentnie do złożoności genezy należy dostrzegać i rozróżniać warstwy tradycji. Podstawową warstwą jest Ojcowskie darowanie Syna światu i oddanie się Syna (paradidotai); następną – teraźniejsza rzeczywistość wiary, będąca zamieszkaniem Chrystusa w wiernych, i jako taka uprzedzająca jednostkowe wypowiedzi urzędu kościelnego; ostatnią jest Kościół jako jej własny i właściwy organ, tj. tradent i hermeneuta wraz z regułą wiary (Symbol, fides que), określającą i zachowującą to, co już zostało w nim rozpoznane i przyjęte. Geneza zatem i struktura tradycji chrześcijańskiej odsłania jej teologiczną naturę, ciągłość pomiędzy Jezusem i Jego Ewangelią a kerygmatem Kościoła obecnym w Tradycji apostolskiej, i w konsekwencji legitymizuje jej normatywny i wiążący charakter[1].
Każda religia zapewnia sobie na mocy tradycji ciągłość w dziejach, tj. zachowanie doktryny, struktury i wspólnoty, i dotyczy również i chrześcijaństwa. Potwierdzeniem tego jest nowotestamentalna terminologia, jak: „tradycja” (gr. paradosis, łac. traditio, np. 1 Kor 11, 2; 2 Tes 2, 15; 3, 6), odróżniania przez św. Pawła od własnych pouczeń (łac. traditiones w sensie tradycji kościelnych, np. 1 Kor 7, 10.12); „depozyt” (gr. paratheke, np. 2 Tm 1, 13–14); rabinacka formuła „przyjmować/ otrzymywać – oddawać/przekazywać” (gr. paralambanein –paradidomi, np. 1 Kor 11, 2.23; 15, 3) czy „świadek/świadczyć” (np. Łk 24, 48; Dz 1, 8). W przypadku jednak chrześcijaństwa tradycja ma wyjątkowy status z racji wspomnianej wyżej partycypacji w rzeczywistości rewelatywno-soterycznej Otóż zapewnia ona dostęp i łączność z jej historycznym początkiem, jakim jest wydarzenie Jezusa Chrystusa. Jego osoba jest kimś więcej niż tylko historycznym „założycielem” chrześcijaństwa i pierwszym ogniwem łańcucha historycznych tradentów. Ponieważ dzieło ostatecznego objawienia oraz zbawienia człowieka rozpoczyna się wraz z Wcieleniem Jezusa i swoją pełnię ma w Nim, dlatego zapoczątkowana w Jezusie tradycja chrześcijańska jest więcej niż integralnym i wiernym przyjęciem, zachowaniem i podawaniem historycznych wydarzeń wraz z ich znaczeniem. Tradycja chrześcijańska jest w istocie przekazicielem zbawczej prawdy, historycznie aktualizowanej w tradycjach kościelnych, pozostając fundamentalnie udzielaniem się i komunikacją Ojca przez Syna w Duchu dokonywaną w Kościele.
Do istoty tradycji należy zatem nie tyle rzeczowy, ile osobowy charakter. Dobrze uwyraźnia to zestawienie chrześcijaństwa z islamem: o ile o wyznawcach islamu można mówić jako o ludziach księgi (Koranu), to chrześcijanie są nie tyle ludźmi Pisma Świętego, ile uczniami Chrystusa, gdyż to Jego osobę, Jego Objawienie i Jego dar zbawienia przyjmują i z nich żyją. Stąd takie wysokie znaczenie tradycji w chrześcijaństwie – jako konsekwencja przedmiotu i pełnionych funkcji. Konstytucja o Objawieniu Bożym zawiera nawet wypowiedź, która pozwala identyfikować Kościół z tradycją: i tak Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest i w co wierzy (KO 8). Określenie Kościoła mianem tradycji oznaczałoby zatem formę jego samokontynuacji w dziejach, zawierającą tożsamość tradenta i hermeneuty, szafarza i stróża objawionej prawdy i zbawczej łaski. Ich udzielanie światu jest kontynuacją potrójnego urzędu Jezusa: martyría (świadczenie), leitourgía (kult) i diakonía (służba światu).
Okolicznością wartą podkreślenia jest wewnętrzna odpowiedniość rzeczywistości tradycji do formy i przekazu chrześcijańskiego. Każda religia bazuje i odwołuje się do przekazów tradycji, jednak opinia o głębszym korespondowaniu tradycji jako takiej z chrześcijaństwem wynikałaby z doceniania przezeń roli rozumu i racjonalności w wykładni nauki wiary czy uwzględniania personalistycznego i historycznego charakteru Objawienia i dróg jego recepcji i aktualizacji. Potwierdzeniem owego szczególniejszego harmonizowania może być również włączanie do religii chrześcijańskiej, zazwyczaj przez wychowanie rodzinie, wprowadzające w praktyki i wiedzę religijną oraz wdrażające w doświadczenie religijne, a przez to niewykluczające konwersji jako zwieńczenia dłuższego procesu osobistego poznawania i afirmowania prawdy i praktyki chrześcijańskiej. Adekwatność ta obejmuje również inkulturację chrześcijaństwa w działalności misyjnej, czyli kreowanie wyrazu przekonań i zwyczajów, form i działań, które nie tylko uwzględnia dorobek zastanej kultury, ale i przyswaja to, co jest w niej dobre. Możliwość ta jest wynikiem rozróżnienia fundamentalnej i niezmiennej Tradycji (boskiej, apostolskiej, konstytutywnej) od temporalnych tradycji kościelnych, aplikujących naukę wiary, reguły moralności czy postacie kultu do możliwości i potrzeb ewangelizowanych narodów.
Rozróżnienie na Tradycję konstytutywną i tradycje eklezjalne, odwołujące się od strony filozoficznej do różnicy między znakiem a oznaczaną przezeń rzeczywistością, stanowi także podstawę rozwoju i aktualizacji Tradycji, bez naruszania jej integralności i rdzenia. Trafną ilustracją rozwoju tradycji może być użyte przez Wincentego z Lerynu porównanie: rozwój ciała nie przymnaża mu nowych członków, a jedynie wzrostu tych, które miało ono już w zarodku, od początku – analogicznie rozwój tradycji nie dodaje jej nowych treści, a jedynie rozwija obecne w niej od początku. Rozwój Tradycji obejmuje także aktualizację jej form wyrazu, odpowiednio do możliwości i wymogów okoliczności czasu i miejsca – non nova sed noviter (por. DWR 1).
3. Pneumatologiczny wymiar tradycji
– przestrzeń i sposób działania Ducha Świętego
Historycznym podmiotem przekazu Tradycji jest cały Kościół, a więc zarówno Urząd Nauczycielski, korzystający z pomocy teologów, jak i wierni świeccy – każdy z nich we właściwy sobie sposób i z właściwą mu odpowiedzialnością. Te szczegółowe podmioty pełnią funkcje eklezjalne nie jako społeczność czy grupa wyłoniona w naturalnym rozwoju społeczeństwa, ale jako świadkowie Tradycji, korzystający z właściwych sobie pomocy i równocześnie poddani oddziaływaniu Ducha. W przypadku Magisterium Kościoła można wyróżnić – podkreślając jego służebną rolę w stosunku do słowa Bożego – trzy typy aktów, w których pełni ono funkcję tradenta, a zarazem hermeneuty Tradycji. Pierwszym z nich jest zachowywanie depozytu apostolskiego i świadczenie o nim, dalej – obrona depozytu wiary w postaci wydawania nieomylnych definicji, a wreszcie – odróżnianie autentycznej Tradycji do oddzielenia jej od tradycji historycznych. Jeśli chodzi o świeckich to na mocy otrzymanego we chrzcie Ducha Świętego stają się oni tradentami Objawienia, a więc i nosicielami Tradycji, a także – we właściwy sobie sposób – jego hermeneutami (sensus fidei). Funkcje te pełnią oni przede wszystkim przez szeroko rozumiane dawanie chrześcijańskiego świadectwa. Do jego składania wystarcza ogólna recepcja wiary, bez konieczności szczegółowej znajomości jej nauki. W historii znane są przykłady szczególniejszej roli świeckich, np. w przeciwstawieniu się herezji ariańskiej czy w pogłębieniu pobożności maryjnej w ostatnich dwóch stuleciach.
Od strony literackiej tradycja jest zwyczajnym, naturalnym i podstawowym narzędziem i przestrzenią formowania się ksiąg świętych w religiach, a więc także kształtowania się chrześcijańskiej Biblii. W ramach rodzinnej, narodowej i liturgicznej tradycji Izraela, a potem własnej tradycji Kościoła miała miejsce transmisja ważnych dziejowo wydarzeń, Bożych pouczeń i poleceń (proroctw) oraz ich (re-)interpretacja i aktualizacja. Transmisja ta obejmowała wyłanianie się pierwotnych ustnych narracji, następnie formowanie się samodzielnych jednostek literackich, a wreszcie ich redakcję w zbiory i księgi, by znaleźć swoje apogeum w akcie rozpoznania natchnienia i określenia kanonu, wieńcząc w ten sposób proces pisemnego utrwalania Objawienia (KO 7). Tradycja Kościoła, obok apostolskiego przekazu słów i czynów Jezusa obejmuje również przepowiadanie Apostołów, które zrodziło się z inspiracji Ducha oraz ich nauczanie niespisane w księgach kanonicznych (KO 7). Jej aktualizująca interpretacja we wspólnocie Ludu Bożego wydobywała z nich elementy tożsamości Kościoła wraz z odpowiednimi motywami i formami egzystencji. Podmiot tego procesu, którym jest Kościół i jego cel, jakim jest zbawienie, są religijne ze swojej istoty, a zasadniczą rzeczywistość (przedmiot Tradycji) stanowi nie tyle doktryna jako taka, ile życie i kult Kościoła (por. KO 8). Konstytucja Dei Verbum określa ten proces mianem
„nieustannego dialogu Boga z Kościołem”, co tym bardziej podkreśla jego teologiczną naturę[2].
Istotnym uczestnikiem tego procesu jest sam Duch Święty (J 14, 26; 16, 12–14). To dzięki Jego działaniu wydarzenia w dziejach i przekazujące je narracje, przekazy proroków i wypowiedzi sapiencjalne, ich interpretacje i aktualizacje mogły zostać rozpoznane, przeżywane i interioryzowane jako sposób i miejsce Bożego Objawienia i zbawienia, jako objawiona i zbawcza prawda, jako słowo Boże. Proces przekazu Tradycji kolejnym pokoleniom zawiera również wzrost w jej rozumieniu (coraz głębsze zrozumienie), które, co należy zaznaczyć, nie oznacza jej kwantytatywnego pomnożenia (KO 8). W pismach nowotestamentalnych asystencja Ducha towarzyszy nie tylko przekazowi słów i czynów Jezusa, opowiadaniom o wydarzeniach wielkanocnych (kerygmat), ale także chrystologicznej hermeneutyce starotestamentalnych proroctw, typologii i formuł. Obecność Ducha sprawia, że przekazy te są nie tyle wspominaniem i przypominaniem we wspólnocie przeszłych wydarzeń, ale stają się żywym i duchowym wydarzeniem – uobecnianiem słowa Bożego w słowie ludzkim (KO 8). Urzeczywistnianie to dokonuje się nie tyle na sposób ogniwa zamykającego czy „wieńczącego” długi łańcuch historycznych świadków, lecz ma charakter nadprzyrodzony, „wertykalny”, stając się za każdym razem własną postacią aktualizacji Tradycji w nowych pokoleniach. Jego najwymowniejszym wyrazem jest anamneza liturgiczna, zwłaszcza eucharystyczna.
Integralne i nieskażone, a równocześnie egzystencjalnie życiodajne zachowywanie i przekazywanie Tradycji zapewnia oddziaływanie dwóch dynamizmów. Dynamizm konserwacji (ciągłości) gwarantuje wierność transmisji, która stale zagrożona jest pokusami selekcji i modyfikacji, zaś dynamizm aktualizacji (pogłębienia, rozwoju) chroni przekazywaną rzeczywistość przed stagnacją i skostnieniem, tradycjonalizacją i zamianą w archiwum. Specyfiką oddziaływania tych dynamizmów, wyróżniającą je spośród naturalnych mechanizmów zachowawczych, jest ich religijny wymiar. Historycznym przełożeniem tych dynamizmów jest działalność Magisterium korzystającego z badań teologów, a w dalszej mierze także świadectwo świeckich na przestrzeni historii Kościoła (sensus fidei) – to oni bowiem szukają i wskazują punkt odniesienia w fundamentalnych świadectwach Tradycji, przez co rozstrzygający staje się nie osąd czystego rozumu, lecz rzeczywistość Objawienia zgłębiana rozumem oświeconym wiarą. Zachowanie przez Tradycję jedności, pomimo wielości jej historycznych ukonkretnień oraz tożsamości wpośród dokonujących się zmian, jest rezultatem nie tyle logicznej zgodności w ciągłości kontynuacji, ile transcendentnej jedności historii zbawienia.
Zatem asystencja Ducha, teologiczny w istocie przedmiot Tradycji, jej eklezjalny podmiot oraz więź wiary między nimi zabezpieczają Tradycję i jej transmisję przed przekształceniem się w zewnętrzne jedynie powiązanie społeczności z przeszłością (historyzm) czy w bierne „nie-zapominanie” z prostym powtarzaniem wydarzeń, przekonań czy praktyk z przeszłości.
4. Świadkowie tradycji – miejsca konkretyzacji
i urzeczywistniania się Tradycji w Kościele
Konkretne historyczne postacie obecności i manifestowania się Tradycji są wielorakie i w swoim znaczeniu zróżnicowane. Podstawowym świadkiem tradycji jest Pismo Święte. Określając relację Tradycji i Pisma, należy z jednej strony mieć na względzie zarówno orzeczenie Soboru Trydenckiego, że „zbawcze prawdy i zasady postępowania” [tzn. objawienie] „znajdują się w księgach spisanych i tradycjach niepisanych”[3], jak i świadomość niewystarczalności tezy o „dwóch materialnych źródłach” przekazu Objawienia. Z drugiej strony należy podkreślić, że ucieleśniająca się w Piśmie Tradycja jest nie tyle sumą twierdzeń, ile trwałą obecnością Objawienia i doświadczenia Chrystusa, i trwa właśnie jako nośnik Pisma. Ono stanowi dla Kościoła wydarzenie, w którym znajduje on swój kerygmat i wiarę wraz z kryterium ich obiektywizacji. Sobór Watykański II podjął wypracowane na Soborze Trydenckim sakramentalno-pneumatologiczne ujęcie Tradycji[4]: werbalne i realne przekazywanie, w którym raz dane słowo Boże trwale uobecnia się w Duchu Świętym w znaku ludzkiego słowa (KO 9–10).
W okresie poapostolskim tradycja – pojmowana zwykle jako przekazywanie wiedzy i zwyczaju przodków (por. Mt 15, 2.3.6; Mk 7, 13; Ga 1, 13) – poszerza swoje znaczenie. Staje się równoznacznikiem Ewangelii jako orędzia Jezusa i o Jezusie oraz wyrazem ustnej bądź pisemnej tradycji otrzymanej od Apostołów (depositum fidei), zyskując w efekcie rangę „kanonu wiary” (Ireneusz) i „reguły wiary” (Tertulian). Od IV w. do urzędu apostolskiego i nauki apostolskiej dołączony zostaje symbol wiary i liturgia, dogmat i funkcja teologa (w postaci nauczania Ojców Kościoła), a później także pobożność i wiara ludu, zwłaszcza świadectwo życia. Z czasem dołączona została także działalność Urzędu Nauczycielskiego. Powyższe formy są znakami obecności rzeczywistości Boga, tzn. Jego osoby, prawdy i łaski, do której dają dostęp, a równocześnie są wyrazem wiary Kościoła i elementami jej topologii (loci theologici).
Rzeczywistość Tradycji przenika i wpływa na wszystkie sfery życia i działania Kościoła, to można wskazać obszary, w których jej oddziaływanie, stosownie do zasady „tradycje w Tradycji i dla Tradycji”, z racji większego znaczenia generuje własne tradycje eklezjalne (traditiones). Otóż zetknięcie Ewangelii z konkretną kulturą prowadzi do jej inkulturacji i kształtowania się własnej duchowości ludu, tworząc tradycję duchową. Zewnętrznym i wspólnotowym przejawem Tradycji
w wymiarze wertykalnym jest liturgia, konkretyzująca się w tradycji liturgicznej (lex orandi – lex crdendi – lex agendi). W wymiarze horyzontalnym dochodzi do głosu świadectwo życia chrześcijańskiego, wyłaniające tradycję „kanoniczną”. Ich dopełnienie stanowi teologia, eksplikująca Objawienie w jego uniwersalnej komunikatywności, a przez to tworząca tradycję teologiczną. Powyższe sfery są miejscami działania Ducha Świętego w Kościele, który z jednej strony, jako kreator i odnowiciel życia religijnego, pobudza i rozwija tradycje kościelne, z drugiej zaś asystuje działalności Urzędu Nauczycielskiego w ich weryfikacji (przez konfrontację z Tradycją), chroniąc Kościół przed pomieszaniem ich z Ewangelią i Tradycją.
Zakończenie
Podsumowując poczynione wyżej uwagi i spostrzeżenia, należy powiedzieć, że tradycja chrześcijańska to rzeczywistość wielowymiarowa, będąca zarówno tradentem rzeczywistości religii, jak i wpływająca na osobę na płaszczyźnie antropologicznej, pedagogicznej i społecznej. Tradycja jako taka, tzn. jako zwyczajny sposób i przestrzeń duchowej realizacji osoby i jej społecznego charakteru, jest dla Kościoła naturalnym sposobem historycznego trwania jego społeczności i instytucji oraz, na mocy socjalizacji, stanowi zwyczajną drogę wprowadzania w jego wspólnotę nowych członków. Przechowywany przez nią łańcuch świadków daje chrześcijanom miarodajny dostęp i łączność z osobą Założyciela i Jego orędziem lub, ujmując rzecz socjologicznie, zapewnia religii zachowanie jej tożsamości i kontynuacji w dziejach. Ze względu na swoją teologiczną naturę Tradycja Kościoła wyraża go w dziejach jako nadprzyrodzoną wspólnotę i przekazuje jego posłannictwo, tzn. nie tylko przechowuje prawdy objawione, których depozytariuszem jest Kościół, ale także przekazuje samą rzeczywistość zbawczą, pozwalając nawet na identyfikację Kościoła z Tradycją. Rozróżnienie na Tradycję apostolską i tradycje eklezjalne umożliwia Kościołowi zachowanie ciągłości i tożsamości równolegle z jego rozwojem i inkulturacją, ale przede wszystkim otwiera możliwość – bez uszczerbku zawartości Tradycji – aktualizowania w kolejnych pokoleniach Objawienia (Słowa Bożego) i form jego wyrazu. Ponieważ Tradycja jest miejscem oddziaływania Ducha Świętego w historii i w Kościele, które wielorako towarzyszyło jej (tj. Tradycji) kształtowaniu się, czyli urzeczywistnianiu się Objawienia w dziejach i jego rozpoznaniu, jego utrwaleniu i spisaniu, zachowaniu i wyjaśnianiu, a także recepcji i interioryzacji Słowa Bożego w życiu wiernych, stąd stała jest ona tradentem nadprzyrodzonej tożsamości i posłannictwa Kościoła, jego nauki wiary i pomocy zbawczych. Także mechanizmy kształtujące Tradycję jak dynamizm konserwacji i ciągłości oraz dynamizm pogłębienia i aktualizacji, a także jej podmioty w postaci Magisterium i ochrzczonych świeckich nie są wyłączone spoza misteryjnego oddziaływania Ducha, dzięki któremu uobecnia się powierzone Kościołowi dzieło zbawienia i Objawienie. Objawienie to, spisane w Piśmie Świętym, jest ożywcze i miarodajne dla życia i nauki Kościoła dzięki czerpaniu z bogactwa Tradycji. Manifestuje się ono w wielorakich postaciach świadków Tradycji i przenika, we właściwym sobie stopniu, dziedziny aktywności Kościoła, jak np. liturgia, teologia, misje czy sztuka.
Literatura
T. Borsche, P.-G. Müller, J. Drumm, Tradition, w: Lexikon der Ökumene und Konfessionskunde, hrsg. von W. Thönissen, M. Hardt, P. Lüning, B. Neumann, J. Oedelmann., Freiburg in Breisgau 2007, kol. 1355–1362.
T. Borsche, H. Bürkle, J. Maier i in., Tradition, w: Lexikon für Theologie und Kirche, Bd. 10, kol. 148–159.
P. Borto, Tradycja a Objawienie w teologii Yves’a Congara i Henri dr Lubaca, Kielce 2007.
G. Dziewulski, Tradycja jako element tożsamości Kościoła, w: Tradycja a nowoczesność. Materiały z konferencji 14–16 maja 2007 r., red. E. Woźniak, Łódź 2008, s. 15–28.
H. Hoping, Theologischer Kommentar zur Dogmatischen Konstitution über die göttliche Offenbarung „Dei Verbum“, w: Herders Theologischer Kommentar zum Zweiten Vatikanischen Konzil, hrsg. von P. Hünermann, B. J. Hilberath, Freiburg–Basel–Wien 2009, Bd 3, s. 695–831.
M. Krygier, Tradycja, w: Encyklopedia socjologii, red. Z. Bokszański i in., t. 4, Warszawa 1998–2002, s. 255–259.
Kongregacja Nauki Wiary, Informacja dotycząca niektórych publikacji profesora dra Reinharda Meßnera. Wie der vorligienden „Notifikation” (2000), w: W trosce o pełnię wiary. Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary 1995–2000, Tarnów 2002, s. 105–113.
Międzynarodowa Komisja Teologiczna, Interpretacja dogmatów (1988), w: Od wiary do teologii. Dokumenty Międzynarodowej Komisji Teologicznej 1969–1996, Kraków 2000, s. 273–302.
K. Rahner, H. Vorgrimler, Tradycja, w: Mały słownik teologiczny, Warszawa 1987, kol. 498–499.
J. Ratzinger. Benedykt XVI, Słowo Boga. Pismo – tradycja – urząd, Kraków 2008.
L. Sartori, Tradycja, w: Słownik katechetyczny, red. J. Gavaert, K. Misiaszek, Warszawa 2007,
s. 917–920.
B. Smolka, Elementy personalistycznego rozumienia tradycji, RT 47 (2000) z. 2, s. 85–104.
J. Szacki, Tradycja, w: Słownik społeczny, red. B. Szlachta, Kraków 2004, s. 1491–1495.
Tradycja w Kościele, red. T. Dzidek i in., Kraków 1994.
[1] Terminem „Tradycja” (bez dookreśleń) określa się całość przekazywanego Objawienia (słowa Bożego), obejmującą Pismo Święte, Tradycję apostolską i najbardziej autorytatywne tradycje interpretujące, jak np. symbole wiary, sformułowania dogmatyczne, nauczanie soborów i Ojców Kościoła. Terminem „Tradycja” określa się też przekazywanie Objawienia w formie niepisanej
(KO 7: Sacra Traditio), czyli autentyczne i zobowiązujące przekazywanie wiary Kościoła, „równoległe” do Pisma Świętego jako spisanej formy Objawienia. Sformułowanie Tradycja apostolska (także bosko-apostolska, konstytutywna, ustalająca; za listami św. Pawła greckie – Paradosis) oznacza Objawienie Chrystusowe przekazane gronu Dwunastu, a przez nich Kościołowi, i obejmujące – obok przepowiadania (i sakramentalnego przekazywania) przez Apostołów zbawienia – także kształt wspólnoty Kościoła, odpowiednio do poznanej przez nich woli Jezusa. Pisownia wielką literą („Tradycja”) służy odróżnieniu jej od tradycji Kościołów bądź w Kościołach, zmiennych, mających partykularny charakter (traditiones; rzeczownik „tradycja” pisany małą literą i używany
w liczbie mnogiej), które dookreślane są jako teologiczne, dyscyplinarne, liturgiczne i pobożnościowe (por. 1 Kor 7, 10.12; KKK 83: tradycje eklezjalne) oraz odróżnieniu od tradycji (liczba pojedyncza) jako samego aktu i procesu komunikacji.
(KO 7: Sacra Traditio), czyli autentyczne i zobowiązujące przekazywanie wiary Kościoła, „równoległe” do Pisma Świętego jako spisanej formy Objawienia. Sformułowanie Tradycja apostolska (także bosko-apostolska, konstytutywna, ustalająca; za listami św. Pawła greckie – Paradosis) oznacza Objawienie Chrystusowe przekazane gronu Dwunastu, a przez nich Kościołowi, i obejmujące – obok przepowiadania (i sakramentalnego przekazywania) przez Apostołów zbawienia – także kształt wspólnoty Kościoła, odpowiednio do poznanej przez nich woli Jezusa. Pisownia wielką literą („Tradycja”) służy odróżnieniu jej od tradycji Kościołów bądź w Kościołach, zmiennych, mających partykularny charakter (traditiones; rzeczownik „tradycja” pisany małą literą i używany
w liczbie mnogiej), które dookreślane są jako teologiczne, dyscyplinarne, liturgiczne i pobożnościowe (por. 1 Kor 7, 10.12; KKK 83: tradycje eklezjalne) oraz odróżnieniu od tradycji (liczba pojedyncza) jako samego aktu i procesu komunikacji.
[2] KO 8: „Bóg, który niegdyś przemówił, rozmawia bez przerwy z Oblubienicą swego Syna ukochanego, a Duch Święty, przez którego żywy głos Ewangelii rozbrzmiewa w Kościele, a przez Kościół w świecie, wprowadza wiernych we wszelką prawdę oraz sprawia, że słowo Chrystusowe obficie w nich mieszka (por. Kol 3, 16)”.
[3] Dekret De canonici scripturis, BF III,10.
[4] Sobór Trydencki w dekrecie o przyjęciu Ksiąg świętych i Tradycji apostolskiej (sesja IV,
8 kwietnia 1546 r.) zharmonizował trzy koncepcje tradycji: pneumatologiczną, akcentującą dynamiczny charakter obecnej w Kościele rzeczywistości Chrystusa, a w konsekwencji będącej kierowaną przez Ducha rzeczywistością praktyki życia chrześcijańskiego(M. Cervini, późniejszy papież Marcelin II); ceremonialną, czyli istniejący obok wiary zbiór zwyczajów (consuetudines ecclesie – zwyczaje Kościoła) i form pobożności, które reformatorzy uznali za nadużycia (abusus), jak np. świętowanie niedzieli, modlitwę w kierunku wschodnim, zwyczaje postne, rozmaite poświęcenia i błogosławieństwa; dogmatyczną, która akcentowała rozszerzanie się rzeczywistości traditio także na obszar wiary. W ten sposób podkreślił on związek Tradycji z Objawieniem, które – za myślą patrystyczną i średniowieczną – postrzegał jako dokonywane w Kościele przez Ducha, „materialnie” wprawdzie zakończone, ale z perspektywy „dziś” – nieprzemijające (J. Ratzinger, Benedykt XVI, Słowo Boga. Pismo – Tradycja – urząd…, s. 41–42, 82–84).
8 kwietnia 1546 r.) zharmonizował trzy koncepcje tradycji: pneumatologiczną, akcentującą dynamiczny charakter obecnej w Kościele rzeczywistości Chrystusa, a w konsekwencji będącej kierowaną przez Ducha rzeczywistością praktyki życia chrześcijańskiego(M. Cervini, późniejszy papież Marcelin II); ceremonialną, czyli istniejący obok wiary zbiór zwyczajów (consuetudines ecclesie – zwyczaje Kościoła) i form pobożności, które reformatorzy uznali za nadużycia (abusus), jak np. świętowanie niedzieli, modlitwę w kierunku wschodnim, zwyczaje postne, rozmaite poświęcenia i błogosławieństwa; dogmatyczną, która akcentowała rozszerzanie się rzeczywistości traditio także na obszar wiary. W ten sposób podkreślił on związek Tradycji z Objawieniem, które – za myślą patrystyczną i średniowieczną – postrzegał jako dokonywane w Kościele przez Ducha, „materialnie” wprawdzie zakończone, ale z perspektywy „dziś” – nieprzemijające (J. Ratzinger, Benedykt XVI, Słowo Boga. Pismo – Tradycja – urząd…, s. 41–42, 82–84).