Obserwuj wątek
Filozofia Nauki, Rok IX, 2001, Nr 3(35)
Józef Andrzej Stuchliński
Prawdziwość lub fałszywość wypowiadanych zdań oznajmujących (zdań w sensie
logicznym) jest traktowana jako wartość logiczna tych zdań — i nie bez powodu. Są
to bowiem własności powszechne wszelkich w ogóle zdań oznajmujących, niezależ
nie od tego, czego te zdania dotyczą pod względem merytorycznym, przedmiotowym.
Pojęcia prawdy i fałszu muszą mieć zatem sens stały, ale zarazem — z racji swej
ogólności ściśle uniwersalnej — czysto formalny. Logika także jest dyscypliną po-
wszechną, zajmuje się normatywnie stroną formalną wypowiedzi i wyrażonych w nich
rozumowań. Problematyka epistemologiczna prawdy i fałszu musi zatem w swych
podstawach opierać się na logice — jeśli bowiem chcemy zdefiniować pojęcie praw-
dy i fałszu w sposób merytorycznie trafny w odniesieniu do każdej bez wyjątku dzie-
dziny przedmiotowej, a więc zupełnie niezależnie od treści merytorycznej wypowia-
danych zdań, to musimy się posłużyć pojęciami i określeniami o znaczeniach stałych,
ale zarazem mającymi sens czysto formalny. Takimi zaś Uniwersalnymi stałymi środ-
kami formalnymi dysponuje właśnie — i zarazem tylko — logika formalna. Definicja
prawdy i fałszu musi zatem zostać oparta w sposób istotny na logicznych środkach
wyrazu.