Obserwuj wątek
Reakcja w sprawie interwencji HFPC dotyczącej statutu SP 51 w Lublinie
Dnia 14 lutego b.r., Helsińska Fundacja Praw Człowieka sformułowała zarzuty rzekomej „nietolerancji” i „indoktrynacji” w związku z treścią eksponowanych w stołówce Szkoły Podstawowej nr 51 w Lublinie Zasad kulturalnego spożywania posiłków. Konkretniej, zarzuty te dotyczą punktu o treści “pamiętam”. HFPC uznała, że „nawet jeżeli wszystkie dzieci w szkole chcą się modlić, to nadal taka forma «edukacji kulturalnej» jest przejawem indoktrynacji i nietolerancji wobec «innych»”[1].
Centrum Prawne Ordo Iuris, zapoznawszy się z materiałem dostępnym na stronie HFPC uznało, że sprawa ta mogła zostać przedstawiona przez interweniującą organizację w sposób nader jednostronny, budząc daleko idące wątpliwości co do obiektywizmu zajętego stanowiska. Z tego względu Centrum Prawne Ordo Iuris wystosowało do Kuratora Oświaty w Lublinie oraz do Ministra Edukacji Narodowej opinię ufając, iż pomoże ona ocenić zaistniałą sytuację w sposób integralny, wyważony i bardziej obiektywny.
I.
Artykuł 25 ust. 2. Konstytucji RP stanowi: “Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.”
Zważywszy, że w żaden sposób szkoła nie określa treści ani też adresata modlitwy, o której mowa wZasadach kulturalnego spożywania posiłków, twierdzenia o „indoktrynacji” i „nietolerancji” nie mogą być prawdziwe w odniesieniu do wyznawcy jakiejkolwiek religii, ani też względem osób religijnie obojętnych. Wzmianka o modlitwie mogłoby być źle odebrane wyłącznie przez osoby odznaczające się wrogim stosunkiem do religii. Stanowisko takie jest jednak wyrazem określonej postawy światopoglądowej, która lec mogła u podstaw interwencji HFPC.
Przepis artykułu 25 ust. 2. Konstytucji RP oznacza, że nie tylko światopogląd związany z którąś z religii, ale również taki, który wyrażać będzie anty-religijne uprzedzenia, nie może być promowany przez organy państwa. Motywowana podobnymi postawami interwencja władz oświatowych w treść tablicy lub treść statutu szkoły, stanowiłaby jaskrawe pogwałcenie, wyrażonej w art. 25 ust. 2 Konstytucji, zasady bezstronności. Stanowisko zajęte przez HFPC w interwencji z dn. 14.02.2013 r. skutkować może zatem nie tylko ograniczeniem swobody wyrażania przekonań religijnych ale też działaniami sprzecznymi z konstytucyjną zasadą bezstronności, poprzez skłonienie organów administracji oświatowej do promowania określonego stanowiska światopoglądowego, charakteryzującego się niechęcią i podejrzliwością względem osób religijnych.
II.
Zgodnie z art. 53 ust. 5 Konstytucji RP “wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.” HFPC nie uprawdopodobniła wystąpienia żadnych okoliczności, które mogłyby świadczyć o tym, jakoby fraza z tablicy umieszczonej na stołówce SP nr 51 w Lublinie stanowiła zagrożenie bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia lub moralności. Nie przedstawiono najmniejszych poszlak mogących świadczyć o tym, jakoby niewierzące dzieci były zmuszane do modlitwy lub wykonywania innych praktyk religijnych, które mogłyby zagrażać ich prawom. Rada Rodziców Szkoły, w swym oświadczeniu wyraźnie stwierdziła, że „ nieprawdą jest jakoby w szkole zmuszano dzieci do modlitwy”[2]. Dzieci nie modlące się przed jedzeniem nie były w żaden sposób z tego powodu indagowane, nie mówiąc nawet o jakimkolwiek ich defaworyzowaniu.
III.
Szkołę Podstawową Nr 51 im. Jana Pawła II w Lublinie stworzyli rodzice z inicjatywy kapłana, którzy chcieli zapewnić swym dzieciom edukację uwzględniającą preferowany przez nich model światopoglądowy. Rodzice dzieci z tej szkoły w sposób całkowicie dobrowolny wybrali katolicki model edukacji dla swoich dzieci.
W świetle art. 53 ust. 3 Konstytucji, władze państwowe nie mogą zabronić edukowania dzieci uwzględniającego moralność katolicką w szkołach publicznych. Na gruncie aksjologii konstytucyjnej, która znajduje wyraz w jej treści, sytuacja istniejąca w SP Nr 51 w Lublinie jest nie tylko uzasadniona, ale wręcz wzorcowa.
Preambuła Konstytucji jednoznacznie stwierdza, że ustawa zasadnicza została uchwalona w duchu wdzięczności „za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach” z pełną świadomością ciążącego na Rzeczypospolitej obowiązku przekazania przyszłym pokoleniom wszystkiego, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku naszego Narodu, a zatem również i kultury dającej wyraz chrześcijańskiemu dziedzictwu narodu. Te konstytucyjne zobowiązania całkowicie zasadnie można i należy odnosić do sposobu funkcjonowania oświaty publicznej. Stanowisko to jest w pełni uzasadnione również w treści szeregu konkretnych postanowień prawa.
Przywołać należy tu w pierwszej kolejności art. 53 ust. 3 Konstytucji RP zapewniający rodzicom prawo do wychowania i nauczania religijnego dzieci zgodnie z ich przekonaniami, co zostaje doprecyzowane w ust. 4 tego samego artykułu legitymizującym nauczanie religii w szkołach publicznych. Regulacje te w pełni współbrzmią z treściami ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, gdzie wprost mowa jest o tym, że „Nauczanie i wychowanie – respektując chrześcijański system wartości – za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki”.
Unormowania te pozostają w pełnej harmonii z postanowieniami Karty Narodów Zjednoczonych z 26 czerwca 1945 r., która już w art. 1, a następnie w artykułach 13, 55 i 76 wskazuje, że fakt wyznawania określonej religii, na równi z przynależnością narodową lub rasową, nie może stanowić podstawy dla ograniczania praw człowieka i podstawowych wolności.
Wolność manifestowania religii gwarantuje również art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 10 grudnia 1948 r. natomiast jej art. 26 afirmuje wolność myśli, sumienia i religii w zakresie nauczania i wychowania dzieci gwarantując rodzicom w ust. 3 nadrzędne prawo do wyboru rodzaju wykształcenia dla swoich dzieci.
Do poszanowania wolności rodziców w zakresie „zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnie z własnymi przekonaniami” zobowiązała się Rzeczpospolita Polska na mocy art. 13 Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych z 16 grudnia 1966 r.
Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r., stwierdza jednoznacznie w art. 18 ust. 1, że „Każda osoba ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii. Prawo to obejmuje wolność posiadania lub przyjmowania religii lub przekonań według własnego wyboru oraz manifestowania swej religii lub przekonań, indywidualnie lub wespół z innymi, publicznie lub prywatnie, poprzez modlitwy, obrzędy, praktyki i nauczanie”.
Wreszcie Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 r. w Art. 9 ust. 1 stwierdza: „Każda osoba ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii; prawo to obejmuje wolność zmiany religii lub przekonań oraz wolność manifestowania swej religii lub przekonań, indywidualnie lub wespół z innymi, publicznie lub prywatnie, przez modlitwy, nauczanie, praktyki lub obrzędy”. W Protokole I do Konwencji z 20 marca 1952 r. prawo do wolności religijnej zostało ściśle połączone z prawem do nauczania i wychowania. Art. 2 tego Protokołu stwierdza m.in., że „… Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, Państwo uznaje prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi.”
IV.
Zarzuty “indoktrynacji” lub “nietolerancji” w związku z obecnością (od dekady) tablicy z zasadamikulturalnego spożywania posiłków na stołówce szkolnej stanowią całkowicie gołosłowne pomówienie. Sama tylko okoliczność widnienia w stołówce sformułowania przypominającego o modlitwie przy posiłku, w żaden sposób nie może być uznana za przejaw „indoktrynacji” lub „nietolerancji”. O ile niektórzy uczniowie mogli czuć się ośmieleni do modlitwy pod wpływem lektury tablicy, nie ma żadnych przesłanek faktycznych, pozwalających twierdzić, że na kimkolwiek wywierana była w ten sposób presja.Podjęcie modlitwy było zatem zawsze osobistym wyborem ucznia.
W tym kontekście należy przypomnieć to, co podkreślił Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyrokuManoussakis i inni przeciwko Grecji (Reports 1996-IV: AFDI, 1996, s. 749, § 47), że państwo nie ma żadnej możliwości determinowania, czy poglądy religijne albo środki służące do wyrażania tych poglądów są uzasadnione.
Warto też przywołać wyrok Wielkiej Izby ETPCz w głośnej sprawie Lautsi (skarga nr 30814/06) z 18 marca 2011 r. Dotyczył on obecności w szkole publicznej znacznie bardziej jednoznacznego niż enigmatyczna wzmianka o modlitwie, symbolu religijnego (krucyfiksu). Trybunał uznał w §71 wyroku, iż wiszącego krzyża na ścianie w klasie nie można uznać za “indoktrynację”. Cóż dopiero mówić o ogólnym przypomnieniu o modlitwie, które nie wskazuje ani jej treści ani też adresata! Jedynie osoby uprzedzone do jakiejkolwiek religii mogłyby uznać bardzo ogólnikowe przypomnienie o modlitwie za wyraz „nietolerancji” lub „indoktrynacji”.
Wnioski
Biorąc powyższe pod uwagę stwierdzić należy jednoznacznie, że uległość wobec roszczeń wysuwanych przez Helsińską Fundację Praw Człowieka w jej interwencji z dn. 14 lutego b.r., która skutkować by mogła, sugerowaną tam, władczą interwencją władz oświatowych w wewnętrzne sprawy SP nr 51 w Lublinie, stanowiłaby opowiedzenie się przez władze oświatowe po stronie konkretnego światopoglądu, nacechowanego niechęcią do religii. Stanowiłoby to pogwałcenie konstytucyjnej zasady bezstronności państwa w sprawach światopoglądowych. Sugerowane przez HFPC działania tworzyłyby klimat podejrzliwości wokół placówki i mogłyby bezpodstawnie naruszać jej autonomię oraz prawa osób wierzących (bez względu na wyznanie). Byłyby to działania nie tylko nielegalne, ale dodatkowo przywodziłyby na pamięć niesławne praktyki totalitarnego aparatu władzy z okresu PRL.
[2] http://www.sp51.lublin.pl/www/ (odczyt: 21.02.2013 r.).