Obserwuj wątek
X
Obserwuj wątek
Odnośnie wskazanych fragmentów nie mam istotnych zastrzeżeń doktrynalnych. Modlitwa w tych fragmentach jest w zasadniczej treści podobna do modlitw liturgicznych, zwłaszcza błogosławieństw i exorcyzmów.
Są jednak następujące zastrzeżenia:
1. Ogłaszanie, że Pan Jezus robi to czy tamto, nie tylko zawiera zdolność jasnowidztwa, lecz także chlubienie się nią.
2. Niezrozumiały bełkot (o brzmieniu jakby hebrajsko-podobnym) nie jest ani formułą modlitwy, ani oznajmieniem treści, gdyż jest niezrozumiały. Jest więc pytanie o sens i cel tego bełkotu, tym samym także o jego pochodzenie.
W obydwu przypadkach nasuwa się podejrzenie o próżność, a to jest niepokojące. Według wszystkich katolickich mistrzów duchowych, nauczających o rozeznawaniu duchów, próżność jest cechą szatana.
Są jednak następujące zastrzeżenia:
1. Ogłaszanie, że Pan Jezus robi to czy tamto, nie tylko zawiera zdolność jasnowidztwa, lecz także chlubienie się nią.
2. Niezrozumiały bełkot (o brzmieniu jakby hebrajsko-podobnym) nie jest ani formułą modlitwy, ani oznajmieniem treści, gdyż jest niezrozumiały. Jest więc pytanie o sens i cel tego bełkotu, tym samym także o jego pochodzenie.
W obydwu przypadkach nasuwa się podejrzenie o próżność, a to jest niepokojące. Według wszystkich katolickich mistrzów duchowych, nauczających o rozeznawaniu duchów, próżność jest cechą szatana.