Obserwuj wątek
Informacje na temat badania o roli orientacji seksualnej w skandalach seksualnych z
udziałem księży Kościoła katolickiego, opublikowanego przez Ruth Institute.
(Badanie zostało przeprowadzone na podstawie danych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych)
Aby w pełni zrozumieć kwestię nadużyć seksualnych w Kościele katolickim, należy
skonfrontować się z pewnymi zagadnieniami z nastawieniem, że chcemy poznać całą
prawdę, niezależnie od tego, gdzie ona nas zaprowadzi. W tym właśnie duchu powstało
badanie zatytułowane „Czy nadużycia seksualne popełniane przez księży Kościoła
katolickiego mają związek z ich orientacją seksualną?”, opublikowane przez organizację Ruth
Institute 2 listopada 2018 r. Podaje ono w wątpliwość dwa najczęstsze przekonania
dotyczące nadużyć seksualnych w Kościele.
Pierwsze przekonanie jest takie, że sytuację udało się całkowicie opanować dzięki „Dallas
Charter for Child Protection” – karcie praw, która ustala granice w kontaktach pomiędzy
klerem a pracownikami kościelnymi i osobami nieletnimi, przyjętej przez amerykańskich
biskupów katolickich w 2002 r. Niestety prawda jest zupełnie inna. Badanie opublikowane
przez Ruth Institute wykazuje niepokojący wzrost liczby incydentów seksualnych
zgłoszonych od 2010 r.
Drugie przekonanie mówi, że problem nadużyć seksualnych w Kościele nie ma związku z
orientacją seksualną księży. Wręcz przeciwnie – badanie opublikowane przez Ruth Institute
ukazuje silną korelację pomiędzy wzrostem liczby księży uważających się za
homoseksualistów a przypadkami wykorzystywania seksualnego nieletnich przez księży.
Badanie opublikowane przez Ruth Institute przeprowadził ojciec Paul Sullins. Jest ono
przełomowe pod kątem wykorzystania najnowszych dostępnych danych:
1. W badaniu wykorzystano dane z liczącego 1100 stron raportu sporządzonego przez
Wielką Ławę Przysięgłych w Pensylwanii, opublikowanego w sierpniu 2018 r. Ruth
Institute dokładnie przeanalizował przypadki nadużyć seksualnych opisanych w
raporcie i przygotował plik danych do analizy statystycznej.
2. W badaniu wykorzystano część danych zebranych w 2004 r. przez John Jay College of
Criminal Justice (dotyczących lat 1950-2002), przekazanych przez tę instytucję na
potrzeby badania. Dodatkowo badanie Ruth Institute uwzględnia dane z najnowszych
raportów sporządzonych w ramach wyżej wspomnianej karty praw „Dallas Charter”.
3. Jest to pierwsze w historii badanie dotyczące nadużyć seksualnych popełnianych
przez księży katolickich, które korzysta z danych o liczbie homoseksualistów wśród
księży, zebranych przez „Los Angeles Times” podczas ankiety przeprowadzonej w
2002 r.
– Przełomowe badanie Ruth Institute rzuca nowe światło na nadużycia seksualne w Kościele,
umiejscawiając je we właściwej perspektywie, która wprawdzie nie jest poprawna
politycznie, ale jest kluczowa do zrozumienia prawdziwej natury skandalu – powiedziała dr
Jennifer Roback Morse, dyrektor Ruth Institute.
– Jestem wdzięczny Ruth Institute za sfinansowanie i pomoc w przeprowadzeniu tak
ważnego badania. To nie jest ostatnie słowo w tym temacie. Mam nadzieję, że raport i dane,
na których bazuje, staną się początkiem głębokiej dyskusji na temat nadużyć seksualnych z
udziałem księży Kościoła katolickiego – powiedział autor raportu, ojciec Paul Sullins.
– Plik z danymi skompilowanymi z raportu opublikowanego przez Wielką Ławę Przysięgłych
w Pensylwanii jest dostępny na naszej nowej stronie internetowej (ruthinstitute.org/clergysex-abuse), poświęconej zbieraniu i analizowaniu danych dotyczących nadużyć seksualnych z
udziałem księży Kościoła katolickiego. Zachęcamy badaczy do skorzystania ze zgromadzonych
przez nas danych – dodał ojciec Paul Sullins.
Pełna treść raportu jest dostępna tutaj:
albo:
https://drive.google.com/file/d/1PqOBvFIfOw6_1rXerc2ULIbM2eLt8Ocf/view?usp=sharing
Najważniejsze wnioski z raportu Ruth Institute:
1. Problem nadużyć seksualnych popełnianych przez księży katolickich jest nadal
aktualny. Wprawdzie jego szczególne nasilenie dało się zaobserwować 35 lat temu,
jednak od tego czasu nie zmniejszył się tak bardzo, jak się powszechnie uważa.
Spadek liczby nadużyć seksualnych w Kościele katolickim jest porównywalny ze
spadkiem liczby nadużyć seksualnych w społeczeństwie amerykańskim w ogóle.
2. Od 2002 r. problem nadużyć seksualnych popełnianych przez księży katolickich
rośnie, przy jednoczesnej biernej postawie przywódców Kościoła. Obecnie jest na
poziomie porównywalnym z tym z 1970 r.
3. Odsetek mężczyzn homoseksualnych wśród księży był w latach 80-tych ośmiokrotnie
wyższy niż odsetek mężczyzn homoseksualnych w całej populacji. W latach 50-tych
homoseksualiści wśród kleru zdarzali się dwukrotnie częściej niż w całej populacji. Ta
tendencja jest silnie skorelowana ze zwiększoną liczbą przypadków wykorzystywania
seksualnego dzieci przez księży.
4. 25% księży wyświęconych pod koniec lat 60-tych przyznało, że w ich seminariach była
obecna subkultura homoseksualna. W latach 80-tych powiedziało tak już ponad 50%
księży. Tendencja ta jest również silnie skorelowana ze zwiększoną liczbą przypadków
wykorzystywania seksualnego dzieci przez księży.
5. Cztery na pięć ofiar wykorzystywania seksualnego w wieku powyżej 7 lat stanowili
chłopcy, jedną na pięć – dziewczynki. Łatwiejszy dostęp księży do chłopców niż do
dziewczynek odpowiada za około jedną piątą tej różnicy. Liczba homoseksualistów
wśród księży odpowiada za pozostałe cztery piąte.
6. Gdyby liczba homoseksualnych księży utrzymała się na poziomie z lat 50-tych, szacuje
się, że 12 000 dzieci, przede wszystkim chłopców, uniknęłoby molestowania
seksualnego.
Ruth Institute to globalna organizacja o charakterze non-profit, która pomaga chrześcijanom
bronić rodzinnych wartości i krzewić ideę miłości małżeńskiej. Ruth Institute zareagowała na
ostatnie doniesienia dotyczące nadużyć seksualnych z udziałem księży, zachęcając
społeczność świecką do podjęcia dwóch czynności:
• Domagania się sprawiedliwości w sprawie molestowania seksualnego przez księży, w
tym ukarania winnych, ochrony niewinnych i naprawy krzywd wyrządzonych ofiarom.
• Głoszenia pełnej prawdy o nauczaniu Kościoła na temat małżeństwa, rodziny i
seksualności człowieka.
Tylko czyniąc obie te rzeczy możemy położyć kres pladze nadużyć seksualnych popełnianych
przez księży.
Komentarz.
Z badań amerykańskiego instytutu jasno wynika, że wzrost liczby księży ze skłonnościami homoseksualnymi ma bezpośredni wpływ na liczbę nadużyć seksualnych w amerykańskim Kościele. W 1950 r. tylko 3 proc. duchowieństwa przejawiało skłonności homoseksualne. W 1980 r. ta liczba wynosiła już 16 proc. Jak zauważają autorzy raportu, w niemal identyczny sposób wzrosła liczba przypadków nadużyć seksualnych. Korelacja pomiędzy dwoma zagadnieniami jest bardzo silna i jej współczynnik wynosi 0.98. Autorem artykułu jest ks. prof. Phillip Sullins, który zaznaczył, że wobec braku informacji o skłonnościach homoseksualnych sprawców, wnioski wyciągnął na podstawie zbadanej korelacji.
Jak zaznacza w swoim raporcie: „Najbardziej uderzającym w badaniu niewłaściwych zachowań seksualnych wśród duchowieństwa, nie jest to, że zdarzają się częściej niż w innych instytucjach. Tak naprawdę, zdarzają się dużo rzadziej. Co zastanawiające, to fakt, iż zdecydowana większość ofiar to chłopcy. Generalnie, ofiarami pedofilii są w większości dziewczynki, ale jeżeli badamy tę kwestię w odniesieniu do amerykańskiego Kościoła przez ostatnie 70 lat, okazuje się, że ofiarami są w zdecydowanie przeważającej większości byli chłopcy”. Dodatkowo wyniki badań wskazują, że im więcej ofiar miał na sumieniu sprawca, tym częściej były one płci męskiej.
Wyniki raportu Ruth Institute podważają wyniki opublikowanego w 2011 r. raportu John Jay College of Criminal Justice. Wynikało z niego, że nie ma żadnych podstaw do wskazywania homoseksualizmu jako głównej przyczyny nadużyć. Ks. Sullins wskazał na błędne założenia oraz wynikające z nich niewłaściwe wnioski opublikowane w poprzednim badaniu. Kapłan ma świadomość, że jego badania spotkają się z oskarżeniami o homofobię. „Dla ludzi, którzy nienawidzą prawdy, prawda wygląda jak nienawiść” – powiedział.
Ks. Sullins, będący emerytowanym profesorem socjologii na Amerykańskim Uniwersytecie Katolickim, wskazał, że pierwszym krokiem do rozwiązania problemu jest zaprzestanie negowania zjawiska wzrostu liczby księży o skłonnościach homoseksualnych. „Ile razy będziemy się kręcić w kółko, negując to, co staje się coraz bardziej oczywiste?” – pytał. Dodatkowo wskazał, że w badaniach nad sprawcami nadużyć statystyki uwzględniają diecezje ich urzędowania, ale nie podają ukończonych seminariów. Posiadając taką wiedzę można byłoby sprawdzić czy problem nie zaczyna się na poziomie seminaryjnym i czy nie jest związany z grupami osób czy strukturami umożliwiającymi przyzwolenie na taką działalność.