apologetyka

Raz jeszcze powróćmy do osoby pani Heidi Baker, której temat zaistniał za sprawą jej wizyty 
w ubiegłym roku Polsce, oraz osoby Marcina Zielińskiego:

To co chciałbym przedstawić to „magiczny” zwrot  SHOCK – UH – BOBBA , którym pani Baker cóż … wywołuje różne stany u osób będących na jej spotkaniach:

Czy takie nauczanie można nazwać … zgodne z nauczniem katolickim ? Otóż Marcin Zieliński , który osobiście był obecny na spotkaniu z Heidi Baker w Polsce tak o tym napisał:


A zatem, czy my katolicy powinniśmy również przyjąc Błogosławieństwo z Toronto, jako coś co absolutnie nie godzi w tożsamość katolicką i bez niepokoju przyjmować nauczanie Heidi Baker, Randy Clarka czy Billa Johnsona?
Poniżej krótka fotorelacja z opisanego spotkania w Polsce:
Jak widać pan Karol Sobczyk również był obecny na tym spotkaniu … i kto mi jest w stanie wytłumaczyć krzyż wiszący … na drabinie ?


Również i Bartek Żmuda – jeden z liderów katolickiej wspólnoty „Dom w ramionach Ojca” również był obecny.

https://www.facebook.com/glosnapustyni/posts/1564279443582852
Zachęcam do zapoznania się z tematem wizyty pana Żmudy w zborze Bethel w Kalifornii:
https://drive.google.com/file/d/1wj6qnt3eZoxBqe8_PMharpyX1qLP7VPD/view
oraz o rozpowszechnianiu nauki Billa Johnsona tu:
https://www.facebook.com/groups/129185981013338/permalink/131612300770706/

Czy  popularyzowanie książek Heidi Baker i Leifa Hethlanda można nazwać „owocem” facynacji nauczań przez nich głoszonych ? Wspólnota „Głos na Pustyni” – Karola Sobczyka popularyzuje takie książki: 

https://www.facebook.com/glosnapustyni/photos/pcb.1809322075745253/1809321435745317/?type=3&theater
https://sklep.glosnapustyni.pl/ksiazki/15-patrzec-oczami-nieba.html

Poniżej zachwycająca wypowiedź wypowiedź Karola Sobczyka na temat działalności pani Baker oraz wypowiedź Marii Kastyak – liderki wspólnoty „Dom w ramionach Ojca” która opowiada o wydarzeniu, które skłoniło ją do zaproszenia pani Baker do Polski:

Jedna z członkiń wspólnoty Głos na Pustyni – Aldona Filipek tak opisuje wyjazd do mozambiku do pani Heidi Baker:

„Byłam rozczarowana swoją letniością. Jestem osobą wierzącą i stwierdziłam w pewnym momencie, że religijność opierająca się tylko na chodzeniu do kościoła nic mi nie daje.  Rok przed wyjazdem wstąpiłam do wspólnoty „Głos na pustyni” – wspominała. To we wspólnocie dowiedziała się o organizacji misjonarskiej Iris Ministries Rollandy i Heidi Baker, która od 1995 roku pomaga najuboższym w Mozambiku. Mimo wielu obaw i słabej wówczas znajomości angielskiego zdecydowała się na wyjazd i pracę dla tej organizacji.”
https://www.polskieradio.pl/9/1363/Artykul/936960,Dzieci-z-Mozambiku-nauczyly-mnie-milosci-i-dzielenia-sie
Spotkanie z Heidi Baker w Polsce było m.in. pod partnerstwem „Apostolskiego Ruchu Wiary” – Chefsiba:

Jak długo będzie wmawiane katolikom że takie heretyckie nauczania „nie niosą w sobie nic sprzecznego w to, w co wierzymy my katolicy” ?

Piotr Aksorz