Duchowość bez Boga a życie „jakby Bóg był”

Obserwuj wątek
( 0 Obserwujących )
X

Obserwuj wątek

E-mail : *

Jarosław A. Sobkowiak MIC
Na początku winien jestem czytelnikowi wyjaśnienie. Otóż tak sformułowany temat
sugerowałby, że podejmuję próbę zestawienia z sobą płaszczyzn z założenia
nieporównywalnych. Niewiele zmieniłaby też modyfikacja sformułowań: „duchowość z
Bogiem” a życie „jakby Boga nie było”.Każde bowiem z tych sformułowań sugerowałoby z
jednej strony wspomnianą już niepokonalną nieprzystawalność płaszczyzn, z drugiej zaś
konieczność rozerwania jedności w samym człowieku. Taki metodologiczny zabieg
zastępowalności sugerowałby również, że prawdziwą duchowość i prawdziwe życie można
rozdzielić. Tymczasem duchowość rozumiem jako „życie życia”, jako miejsce stawiania
trudnych egzystencjalnych pytań o to, kim jestem i po co żyję?
https://drive.google.com/file/d/0BwuuniaB1InLY2RpSUZ4UnNDWW8/view?usp=sharing

Przeczytaj jeszcze:   Czy jeśli Bóg istnieje to czy umiałby się objawić?
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x